Strony

niedziela, 25 listopada 2012

Ja & rower.

Rower dla mnie nie jest tylko przedmiotem transportu. Jest ideą. Sposobem na poprawienie samopoczucia. Czucia świata, czucia siebie, czucia radości!
Pamiętam czas gdy było mi źle. Wsiadałam na rower, gnałam do lasu i wszystko wtedy stawało się prostsze. Nie wiem czy to leśne powietrze czy endorfiny to sprawiły, ale wiem, że rower to niezły sposób na chandrę.
Lubię zostawić duperele za sobą i gnać tak po prosu ile sił w nogach. Rower to wolność, to poczucie sprawstwa, to radocha po pachy, taka bez powodu. To wystarczy by sięgać po niego jak po używkę i dawkować w ilościach niedozwolonych ;) Buziule!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz